ew leasing na 3 lata bez wplaty wlasnej z niska rata i potem biore nowe auto
I tym sposobem VAG uzyskuje swoje cele strategiczne i rekordy sprzedazy.
Jak mi nie pojezdzi 1,4 tsi 200 tys.km. to po nastepne auto pojade do Mazdy lub Subaru.
Przeciętny cebulożerca raczej nie kupuje nowego samochodu a jak już kupi to będzie jeździł 10-12 tys. km rocznie i prędzej będzie mial problemy z korozją niż z silnikiem.
Dobra, pokażcie mi jakieś TSI (konkretny przykład znany Wam osobiście - a nie z gazety, TV lub innego internetu), które się już totalnie rozsypało...
Pierdzielicie Panowie o czymś, co tak naprawdę nie istnieje. Na forum jest masa przeróżnych TSI i jeszcze nie przeczytałem o żadnym aucie z tym silnikiem, którego silnik uległ totalnej rozsypce.
...to poczekajmy na te 2-cylindrowce poniżej litra.
I jest jakieś techniczne uzasadnienie dla mniejszej wytrzymałości 1-litrowego silnika doładowanego 2-cylindrowego o mocy 100KM od wytrzymałości 2-litrowego silnika doładowanego 4-cylindrowego o mocy 200KM?
Silnik zaczyna być normalną częścią zamienną jak np. klocki, filtry czy inne opony: jak się zużyje, to się go po prostu zmieni na inny i tyle.
Narzekacie na to, że być może TSI nie przejedzie więcej niż 200kkm - a nie pamiętacie czasów, gdy silniki w Polonezie, Maluchu czy innej Ładzie jeździły nierzadko mniej niż 50kkm i musiały być poddane drogiemu remontowi? Progres i tak jest, więc nie ma co narzekać...
Silnik zaczyna być normalną częścią zamienną jak np. klocki, filtry czy inne opony: jak się zużyje, to się go po prostu zmieni na inny i tyle.
Hola Hola :!:
Silnik to nie koło czy płyn do chłodnicy, żebym sobie po niego wszedł do sklepu, ani kwotowo ani gabarytowo nie uśmiecha mi się to kompletnie, a niestety potrzebuję auta które przejedzie conajmniej pół miliona bez zadnych przestojow w garażach, warsztatach trwających dłużej niż dzien/dwa dni i zamykających sie w kwocie max. 1000zł.
TSI nie spełnia tego kryterium w zadnym wypadku. Linków do relacji niezadowolonych właścicieli w necie jest mnóstwo. Nie będę wklejal będzie byłoby tu błekitnie.
Linków do relacji niezadowolonych właścicieli w necie jest mnóstwo
Ciężko to odnieść jednak do ilości sprzedanych TSI oraz do tego, że ..... zadowoleni właściciele nie siadają do kompa i nie piszą co drugi dzień "o jak mi się fajnie jeździ, nic się nie dzieje". Powiedz r2r, ile razy napisałeś pochlebną opinię o swoim silniku tak sam od siebie? Bo podejrzewam, że jakbyś miał z nim kłopoty, to napisałbyś odpowiednią opinię bardzo szybko
Silnik zaczyna być normalną częścią zamienną jak np. klocki, filtry czy inne opony: jak się zużyje, to się go po prostu zmieni na inny i tyle.
Hola Hola :!:
Silnik to nie koło czy płyn do chłodnicy, żebym sobie po niego wszedł do sklepu, ani kwotowo ani gabarytowo nie uśmiecha mi się to kompletnie, a niestety potrzebuję auta które przejedzie conajmniej pół miliona bez zadnych przestojow w garażach, warsztatach trwających dłużej niż dzien/dwa dni i zamykających sie w kwocie max. 1000zł.
TSI nie spełnia tego kryterium w zadnym wypadku. Linków do relacji niezadowolonych właścicieli w necie jest mnóstwo. Nie będę wklejal będzie byłoby tu błekitnie.
A kto planuje przejechać autem z silnikiem benzynowym pół miliona kilometrów? I nie mówię tu o kręceniu licznika...
Przeciętny przebieg auta benzynowego w PL to jakieś 15kkm na rok. Właściwie na ulicach nie widać aut starszych niż 15 letnie. W związku z tym realny przebieg auta przed jego złomowaniem to jakieś 200-250kkm i nie chce mi się wierzyć w to, że przez te 250kkm silnik zużyje się w stopniu wymagającym jego wymiany. Zużyją się jakieś części wymienne i tyle...
chory film....i tyle , prywatnie kupować stare auta i sciemniać na przeglądzie zostaje :szeroki_usmiech
dla tych którzy nie widza powiązania pojemność a wytrzymałość....przecież silnik turbo o małej pojemności ma dużo większe ciśnienie w sobie - wszystko ulega dużo większym obciążeniom, to jak ma się nie rozlecieć jak w takim np. 2.0 tsi jest to rozłożone na 4 tłoki, a w 3 cylidrowcu na 3 i małe "garnki"?
to dlaczego w ciężarówkach nie montują 2.0 ze srylionem turbin tylko silniki 14.0 v8 diesel? bo przejadą więcej.....bo psucie się cywilnego wozidła 1.0 tsi kowalskiego jest na rękę i wszyscy zacierają rączki, a psucie się cieżarówki na trasie nie jest na rękę, bo ona w ruchu przynosi zyski nie tylko spedytorowi,a urzędasom itp. itd. :wink:
Oczywiście, że sinik TSI spokojnie wytrzyma duuuuże przebiegi. Nie wiem skąd biorą się te urban legends, że TSI padnie po 100 tys km.
Jakieś 3 tygodnie temu jeździłem służbową O II 1.8 TSI z Lublina do Białegostoku. Silnik pomimo przebiegu 198 tys km jak dzwon. Pracował równiutko, mocy mu nie brakowało. Az się chciało jechać. A było to samochód tzw. rotacyjny, czyli auto którym jeździ niezliczona liczba kierowców - ktokolwiek jedzie w delegację po prostu bierze to auto i jedzie.
Big, pisze o downsinzigowaniu do 0.9-1.0 i tego typu pomysłach w autach typu kompakt i nawet być może większych, a nie o 1.8 czy 2.0 tsi.....
zresztą pojęcie duży przebieg też jest względne, stare, duże pojemnościowo benzyny wytrzymają pewnie pod 400-500 tkm bez remontu, wątpie, że tsi tyle ogarnie.
sew1981, wytłumacz mi, prostemu inżynierowi, dlaczego wykonany w tej samej technologii silnik 2-cylindrowy 1-litrowy 100-konny ma być silnikiem mniej wytrzymałym od 4-cylindrowego 2-litrowego 200-konnego?
W obu przypadkach pojedynczy cylinder ma tą samą pojemność i "generowaną" moc...
Agamek12, jak będzie ciągnął tą samą masę za sobą co taki 2.0 tsi, silnik o połowie mocy i pojemności 1.0 - mam na myśli auta klasy kompakt, to sobie sam odpowiedz na to pytanie :P będzie bardziej obciążony poprostu i osprzęt (turbo itp) będą bardziej w dupsko dostawały. Bo przecież silnik nie leży na biurku w labolatorium, tylko pracuje w aucie na codzień. Na biurku nic by mu się nie stało, jakby nie musiał tej mocy przekazywać na napęd masy :P
poza tym 0,9 tce ma np. większy stopień sprężania niż 2.0 tsi. I jeszcze jedno, wersje 90 km z 0,9 to dopiero początek i to faktycznie może być traktowane jako „połowa” 2.0 tsi. Ecoboost forda ma już 125 ps z 1.0, a zaraz dojdziemy pewnie do mocy 150 ps z 1.0 :roll: rozumiem zaawansowanie technologiczne i pójście w przód technologii, jestem za, ale jednak uważam, że to wszystko odbija się na wytrzymałości podzespołów i ich obciążeń fizycznych. To też dotyczy kręcenia w nieskończoność z mocą silnika 2.0 tsi - przecież przeróbki tuningowe idące z mocą pod 400-500 ps nie robią gigantycznych przebiegów, nie po to są robione w firmach tunerskich :twisted: W wypadku silnika 1.0 możemy mieć do czynienia z "tuningiem" robionym w fabryce na podzespołach elektronicznych i dość słabym osprzęcie po prostu i silnik może powiedzieć szybciej papa, tzn. niedługo po gwarancji
Moim zdaniem nie problemem są tu te śmieszne pojemności i osiągana z nich moc (z 650 z kaszla tez można wyciągnąć 80KM) ale stosowane materiały. Przy dzisiejszym zaawansowaniu technologicznym i znajomości materiałów myślę że można zbudować trwały motor, ale po co? To ma się szybko zużyć i tyle.
A co do mocy, pojemności i liczby cylindrów, to wiadomo że dużą pojemność można zastąpić tylko jeszcze większą pojemnością , a silnik 6 cylindrowy o mocy 120KM jest znacznie silniejszy niż silnik 4 cylindrowy również o mocy 120KM.
Jakieś 3 tygodnie temu jeździłem służbową O II 1.8 TSI z Lublina do Białegostoku. Silnik pomimo przebiegu 198 tys km jak dzwon. Pracował równiutko, mocy mu nie brakowało.
To ,że jeden dożył , nie oznacza się komuś się jeszcze uda :lol: , a zapoznałeś się z całą dokumentacją serwisową tego egzemplarza? :wink:
Zamieszczone przez Agamek12
Dobra, pokażcie mi jakieś TSI (konkretny przykład znany Wam osobiście - a nie z gazety, TV lub innego internetu), które się już totalnie rozsypało...
Pierdzielicie Panowie o czymś, co tak naprawdę nie istnieje. Na forum jest masa przeróżnych TSI i jeszcze nie przeczytałem o żadnym aucie z tym silnikiem, którego silnik uległ totalnej rozsypce.
O usterkach i problemach tych silnikow są już tematu na forum i na pewno to nie jest ten , więc tam próbujcie dranić kolegów.
Zamieszczone przez Agamek12
Silnik zaczyna być normalną częścią zamienną jak np. klocki, filtry czy inne opony: jak się zużyje, to się go po prostu zmieni na inny i tyle.
-Dzień dobry
-Dzień dobry , to co dzisiaj robimy?
-Normalny przegląd proszę
-Silnik też wymieniamy ?
-Oczywiście
-Zapraszam do kasy...razem 10600 pln
-Ekkkm eeee mmmm ad:
...to poczekajmy na te 2-cylindrowce poniżej litra.
Stawiasz tezę, że wytrzymałość silnika zależy tylko i wyłącznie od jego pojemności?
...bardziej z korelacji pojemności silnika z jego siłą i masą samochodu, a tu panuje trochę szaleństwo. Stoją obok siebie dwie O2. W jednej siedzi benzyna 2.0 wolnossąca 115 koni, w drugiej 1.4 TSI 140 koni. Ktory silnik ma lżej a ktory musi tyrać? Ktory pojeździ dłużej a ktory sie zmęczy od nadmiaru mocy upchanej w nim? Który jest SILNIKIEM, a który puszeczką na sterydach z dopchaną turbiną, żeby nadążyć "z oddechem"?
Zamieszczone przez Northeusz
Ciężko to odnieść jednak do ilości sprzedanych TSI oraz do tego, że ..... zadowoleni właściciele nie siadają do kompa i nie piszą co drugi dzień "o jak mi się fajnie jeździ, nic się nie dzieje". Powiedz r2r, ile razy napisałeś pochlebną opinię o swoim silniku tak sam od siebie? Bo podejrzewam, że jakbyś miał z nim kłopoty, to napisałbyś odpowiednią opinię bardzo szybko
Nie chce być Januszem. Nie będę sie szczycił ze mój 16-letni samochód to miód-malina, ale obserwuję jak się sprawuje i jakieś wnioski wyciągam. Jest 250tys.km i jedzie dalej, jest 300 jedzie dalej, jest 350 i wciąż jedzie. Nie gloszę o tym ale cieszy mnie to. Jednocześnie czytam temat za tematem na forum że temu się w Tsi rozciąga łańcuch, tamtemu coś jeszcze, innemu coś...Zbieram wszystko do kupy i wychodzi mi że z tymi jednostkami jest naprawdę coś nie tak.
[ Dodano: Pią 12 Wrz, 14 00:52 ]
Zamieszczone przez Agamek12
A kto planuje przejechać autem z silnikiem benzynowym pół miliona kilometrów?
Na przykład: ja.
[ Dodano: Pią 12 Wrz, 14 01:07 ]
Zamieszczone przez Agamek12
Silnik zaczyna być normalną częścią zamienną jak np. klocki, filtry czy inne opony: jak się zużyje, to się go po prostu zmieni na inny i tyle....
Uchowaj Boże, żeby to przeczytał jakis prezes/projektant ze Skody bo za 2-3 lata zrezygnują z ocynku i właścicielom skorodowanych Skod beda oferować nowa karoserię jako element wymienny za 14990zł. brutto + lakierowanie 3450zł. za akryl i 4990zł.
Ja zastanawiam się jak utrzymać koszty eksploatacji na w miarę normalnym poziomie, ale nie którzy chcą łykać wszystko co powie producent i za chwilę uznają przebieg 200tyś./wiek samochodu 4-5 lat za tożsamy z koniecznością złomowania. Bogacze...
utek, dokładnie stosowane materiały w samym silniku i ich przeciążenia na małej pojemności to przyczyna, plus nie wytrzymały osprzet. Ale tak jak już zauważyliśmy to ma tak się dziać właśnie, żeby rynek części zamiennych się kręcił. Bo jakby to był kuty blok nawet litrowej pojemności oraz turbo mocne z potencjałem większym to by hulał dłużej. Poprostu duże stare silniki są lepiej wykonane (poza wyjątkami) i wytrzymują więcej, bo są mniej przeciążane. Sam mam stare małe 1.4 16v wysokoobrotowe, nie wiem ile pożyje, nie wróżę że niewiadomo ile, bo to nie benzyna 2.0 czy 3.2, ale stawiam że dłużej i tak niż np. 0.9 tce czy 1.0 tsi
bo za 2-3 lata zrezygnują z ocynku i właścicielom skorodowanych Skod beda oferować nowa karoserię jako element wymienny
Nic, nowego kolego. NIc nowego Tak już było w latach 80-tych w ... FSO. W przypadku mocnej korozji paneli nadwozia przyznawano do wymiany i wymianiano całe ... nadwozie :!:
[ Dodano: Pią 12 Wrz, 14 10:19 ]
Zamieszczone przez r2r
Stoją obok siebie dwie O2. W jednej siedzi benzyna 2.0 wolnossąca 115 koni
W OII nie było takiego silnika
Był albo 2.0 FSI 150 KM, albo 2.0 TSI 200 KM.
Agamek12, skoro mamy Tobie tłumaczyć jak inżynierowi to proszę bardzo. Każdy silnik generuje taką samą moc. Żeby tę moc wygenerować musi wykonać określoną pracę. Żeby wykonać tę pracę na ciele o takiej samej masie potrzebna jest przyłożona identyczna siła. Na silnik wytwarzający tę siłę działają jakieś obciążenia.I teraz kolego inżynierze powiedz nam jakie obciążenia będą działać na silnik np. 1.8 i 1.0 o takiej samej mocy? Mniejsza o liczby, ale jaki będzie stosunek tych wartości? Oczywiste, że mniejszy silnik, który będzie wykonywał tę samą pracę będzie bardziej obciążony, będą w nim występować wyższe wartości ciśnienia. To nie filozofia, to czysta fizyka W warunkach laboratoryjnych można by zrobić dokładne pomiary, ale mniejsza z tym
Zamieszczone przez sew1981
przecież silnik nie leży na biurku w labolatorium, tylko pracuje w aucie na codzień. Na biurku nic by mu się nie stało, jakby nie musiał tej mocy przekazywać na napęd masy :P
O to to to
[ Dodano: Pią 12 Wrz, 14 10:21 ] Big, mniejsza o to czy był w O2 czy w O1. Arturowi chodziło raczej o ogólny przykład
rafiki, mądralo... Zacytuję jeszcze raz siebie samego: "(...) dlaczego wykonany w tej samej technologii silnik 2-cylindrowy 1-litrowy 100-konny ma być silnikiem mniej wytrzymałym od 4-cylindrowego 2-litrowego 200-konnego? W obu przypadkach pojedynczy cylinder ma tą samą pojemność i "generowaną" moc..."
Jak Twoja odpowiedź ma się do mojego pytania? Odpowiem: nijak...
Big, mniejsza o to czy był w O2 czy w O1. Arturowi chodziło raczej o ogólny przykład
A już miałem pisać, że żadna z tych O2 na te światła nawet nie ma szans dojechać :lol:
[ Dodano: Pią 12 Wrz, 14 10:57 ]
Zamieszczone przez Agamek12
rafiki, mądralo... Zacytuję jeszcze raz siebie samego: "(...) dlaczego wykonany w tej samej technologii silnik 2-cylindrowy 1-litrowy 100-konny ma być silnikiem mniej wytrzymałym od 4-cylindrowego 2-litrowego 200-konnego? W obu przypadkach pojedynczy cylinder ma tą samą pojemność i "generowaną" moc..."
Jak Twoja odpowiedź ma się do mojego pytania?
Agamek12, będę zgadywał . W samochodzie o tej samej masie 200KM rozłożone na 4 cylindry łatwiej pociągną tenże samochód, niż 100KM na dwóch cylindrach. Chociaż moc przypadająca na 1 cylinder będzie taka sama, to 100KM "bardziej się zmęczy".
A najlepiej pociągnie to 200KM + turbo + jakiś czip
Przecież rafiki to nie inżynier, dlatego jego wypowiedzi są.... :P
Wracając do dylematu r2r - w normalnej codziennej eksploatacji, gdy nie wykorzystuje się maksymalnych mocy oba silniki będą podobnie obciążone, gdy będziemy silnik piłować to 1,4 TSI będzie bardziej narażony na zepsucie.
Komentarz